Autor |
Wiadomość |
Wormer21 |
Wysłany: Pon 16:39, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | -byłem na wycieczce w Chorwacji (w 2007), zatrzymaliśmy się na nocleg w Karlovaču, patrzę, a tam dom z kilkunastoma dziurami po serii z maszynówy (tam była wojna w 1991-1995). |
Fajne se miejsce wybrałeś . Ciekaw jestem czy jeszcze się trzyma xd |
|
|
ludi |
Wysłany: Pon 16:26, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
W mojej najbliższej rodzinie właściwie się nic nie wydarzyło. Dopiero dziadek mi powiedział o swojej (ja często z dziadkiem rozmawiam o historii).
Można tu też pisać też o niedalekiej historii oglądanej sprzed telewizora, np. zamach na WTC, czy cośtam.
-byłem na wycieczce w Chorwacji (w 2007), zatrzymaliśmy się na nocleg w Karlovaču, patrzę, a tam dom z kilkunastoma dziurami po serii z maszynówy (tam była wojna w 1991-1995). |
|
|
kenex |
Wysłany: Pon 16:18, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mój pradziadek chronił dwójkę Żydów podczas okupacji Hitlerowskiej. Gdy zagrożenie zniknęło, wyprowadzili się do Australii i przez długi czas przesyłali stamtąd listy. |
|
|
Gal Anonim |
Wysłany: Pon 13:48, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
U mnie też nie zdarzyło się nic ciekawego. Jedynie jakiś daleki krewny został złapany przez hitlerowców w łapance i został zabity. |
|
|
Wormer21 |
Wysłany: Nie 20:25, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ty to masz chociaż co opisać. U mnie nic ciekawego się nie zdarzało. |
|
|
ludi |
Wysłany: Nie 18:37, 30 Sty 2011 Temat postu: Historia :D |
|
Mówimy o tym co się wydarzyło kiedyś naszym rodzicom, dziadkom, wujkom, sąsiadom. Ogólnie o wydarzeniach związanych z historią.
Tak więc:
-Mój ojciec był na protestach w 1988/1989 roku (obalanie komuny ).
-Mój dziadek pracował na budowie szwabskich okopów (gdzieś w środku dzisiejszej Polski). I tak ruskie otoczyły te okopy. (1945)
-Mój pradziadek (nie żyje, nawet go nie znałem) bronił transportu broni na wojnie polsko-bolszewickiej (1919/1920)
-Mój prapradziadek (0_o) był na wojnie rosyjsko-... japońskiej (1904-1905). Tak, ruskie zwozili tam swoich obywateli. Widział tam chińczyków (walki były prowadzone na terenie Chin) i wszyscy myśleli, że to były jakieś laski, bo mieli warkocze.
-Moja babcia miała zostać rozstrzelana przez nazistów (po jaką cholerę to robili? ). Na szczęście przyjechały ruskie (trochę i na nieszczęście, bo zabrały nam Polskę) i nie było rozstrzeliwań. (1945) |
|
|